Pielęgnacja i uprawa chryzantem

Chryzantemy będą pasowały do niemalże każdego ogrodu. Rosną bujnie, więc odpowiada im większa ilość miejsca. Jednak w przypadku mniejszych działek można również zdecydować się na chryzantemę. Wybierać da się wśród wielu gatunków i odmian, wśród, których nietrudno znaleźć też takie, które będą świetnie wyglądały w doniczkach na balkonie.

W jaki sposób pielęgnować chryzantemy?

Odpowiednią porą na sadzenie chryzantem jest koniec wiosny i całe lato. Do tej czynności warto wybrać ładny, pogodny dzień bez opadów. Roślina wymaga delikatnego sadzenia bez naruszania bryły korzeniowej, dlatego też zaleca się wykopanie dość szerokich dołków. Wokół chryzantem nie powinny rosnąć inne silnie rozkrzewiające się byliny ani krzewy.

Obfite kwitnienie chryzantem bardzo często musi być wspomagane nawozami. Robi się to oczywiście przed pojawieniem się kwiatów, zaczynając od wiosny, a kończąc późnym latem. Nawozy muszą być dostosowane do potrzeb rośliny, więc w okresie intensywnego wzrostu używa się preparatów z azotem, a przed kwitnieniem wyposaża w potas i fosfor. Chryzantemę trzeba też prześwietlać pod kątem martwych i suchych pędów oraz odchwaszczać jej bezpośrednie otoczenie.

Podlewanie i zabezpieczenia

Chryzantemy to dość delikatne rośliny mimo tego, że wybrały sobie tak późną porę do kwitnienia. Trzeba postępować z nimi dość ostrożnie, chociażby przy podlewaniu. Nie lubią zbyt dużej ilości wody, więc podlewanie powinno być umiarkowane i skupione na podłożu, nie na liściach czy kwiatach. Zbyt duża ilość wody będzie zalegała w glebie i może sprawić, że roślinę zaatakują grzyby bądź też jej korzenie zaczną gnić.

Na zimę chryzantemy należy odpowiednio zabezpieczyć. Niektóre gatunki znoszą mrozy dość dobrze, choć naturalnie ujemne temperatury uszkadzają obecne na roślinie kwiaty. Na zimę warto pomyśleć o osłonach nakładanych na całą chryzantemę, na przykład z włókniny. Można też zastosować np. Słomę czy gałęzie z iglaków. Jeśli jest taka możliwość, dobrze jest przenieść rośliny do domu – naturalnie dotyczy to jedynie tych w doniczkach.